Uroczysta gala odbyła się w Sali Maneżowej. Poprowadzili ją Marek i Maciej Biskupowie – nauczyciel i absolwent, prywatnie ojciec i syn, obaj więc bardzo związani ze szkołą.
- Obok edukacji, którą w naszej szkole stawia się na pierwszym miejscu, szkoła wspomaga rodziców w wychowaniu – mówił Piotr Niemiec, dyrektor V Liceum Ogólnokształcącego, który nawiązał do patrona szkoły, gdańszczanina Jana Heweliusza.
- Jan Heweliusz miał szczęście dorastać w dobrym klimacie miasta mogącego poszczycić się intelektualnymi ambicjami. Na swojej drodze spotkał także dobrych nauczycieli. Stał się świetnym naukowcem, zacnym człowiekiem i i dobrym człowiekiem. V Liceum Ogólnokształcące przez 30. lat swojej działalności stawało się dla pokoleń uczniów XVII – wiecznym Gdańskiem, w jakim dorastał patron. Miejscem tolerancji, rozwoju intelektualnego, edukacji kulturalnej, obywatelskiej i europejskiej. Nauczyciele, uczniowie i pracownicy szkoły mają świadomość, że są spadkobiercami dobrej tradycji i powinni ją kontynuować – powiedział Piotr Niemiec, który przypomniał też historię powstania placówki.
Jednym z najważniejszych gości był Edward Dobosz, pierwszy dyrektor „Heweliusza”, który wspominał swoją pracę, mówiąc, że od tym jak ważne obok edukacji było kształtowanie postaw ludzkich.
- Być jest ważniejsze od mieć. Wielokrotnie mogliśmy się przekonać, że w sytuacjach, kiedy trzeba było pomóc, wszyscy byli gotowi pomagać – mówił dyrektor Edward Dobosz.
Takie wzorce i postawy w szkole pielęgnowane są do dziś. V Liceum Ogólnokształcące od początku wojny w Ukrainie wspiera uchodźców. W placówce utworzono oddział przygotowawczy, do klas dołączyli ukraińscy uczniowie, odbywają się zbiórki pieniędzy. Grzegorz Majewski, pracownik placówki opiekuje się uchodźcami mieszkającymi w bursie przy ulicy Żółkiewskiego. Przedstawicielka uchodźców składając życzenia z okazji jubileuszu, podziękowała za pomoc uczniom, gronu pedagogicznemu, prezydentowi Tadeuszowi Krzakowskiemu i staroście Adamowi Babuśce.
- Zły los wygnał nas z naszej ojczyzny Ukrainy. Nikomu nie życzymy tego, co sami przeżyliśmy i przeżywamy. Większość poznała, co to bombardowanie, wojna. Nasi mężowie, bracia, synowie zostali i walczą. Życie poza swoim krajem nie jest łatwe. W lutym i marcu, kiedy uciekaliśmy przed wojną, spotkaliśmy się z waszą drodzy Polacy pomocą. To nie była zwykła pomoc, a wszyscy widzieliśmy, że od serca. Jesteśmy i będziemy za nią wdzięczni. Dziś szkoła, która tak nam pomaga, obchodzi 30. rocznicę powstania, to wielki zaszczyt, że możemy być z wami. Gratulujemy wam tej rocznicy. Chcę osobno podziękować prezydentowi Tadeuszowi Krzakowskiemu i staroście Adamowi Babuśce. Wiemy o ogromnym wkładzie prac, jaki włożyliście, by przed dwustu dniami nas przyjąć. Na wasze ręce składamy podziękowania wszystkim mieszkańcom Legnicy i powiatu legnickiego – dziękowała w imieniu uchodźców z Ukrainy Viktoriia Konovalowa, tym samym potwierdzając słowa dyrektora Edwarda Dobosza.
O swoich wspomnieniach związanych ze szkołą opowiedział też Jarosław Rabczenko, radny rady miejskiej, jej były przewodniczący, który był trzecim rocznikiem w placówce. Dziękował dyrektorowi Doboszowi za lata spędzone w murach V Liceum Ogólnokształcącego, a szczególnie za możliwość rozwijania wspólnie z przyjaciółmi swoich muzycznych zainteresowań, które przetrwały do dziś i można je podziwiać na koncertach zespołu TheCoverBand.
Artystów, którzy opuścili mury szkoły i robią karierę w świecie, jest więcej. Część z nich wystąpiła podczas uroczystej gali. Na jubileuszowej scenie zachwycali Bartek Rzepka, Liliana Iżyk - Pabisiak, Dawid Pirus i Paulina Kurczab. Imprezą towarzyszącą obchodom była wystawa prac tragicznie zmarłego absolwenta V LO, Bartłomieja Lewickiego.